Thomas Anders

Peter

Daje wam bardzo trudne pytanie. Jaką jest wasza ulubiona ballada Thomasa Andersa? Nie chcę robić pytania zamknietego, bo jest ich zbyt wiele. Dla mnie jedna z trójki: Love of my own, A very special feeling i Dance in heaven. Stawiam na Love of my own. Smile

Sunniva

Jest wiele pięknych, ale ta naj, naj, naj to dla mnie "Midnight". Niebanalna melodia, oszczędny aranż, wyeksopnowany głos Thomasa, klimat niesamowity i ten narastający energetycznie refren... Boska!

Peter

A mi się jeszcze przypomniało Maybe I'm dreaming, cudowny aranż, coś wspaniałego.

Ann

Midnight,Dance In Heaven,You Are My Life

Karen

Trudne pytanie, też mogłabym wymienić co najmniej kilka, ale chyba tak jak Dag postawię na Midnight.

anna s

"Midnight", " We still have dreams", "Love of my own" "Girl out of my dream" "Gentleman" "Just dream" i wiele wiele innych, tu szczególnie trudno o wybór Smile

Gość

Mi najbardziej podoba się Midnight,Love Of My Own i Songs That Live Forever.

Sunniva

A ja to nie mogę się powstrzymać za każdym razem, gdy czytam tu Love Of My Own, od pomyślenia sobie: To przecież nie jest ballada. Smile

Nie wiem czemu, ale za każdym razem mam tą samą myśl.
W sumie jest to wolny utwór, a jednak... jakoś na miano ballady u mnie nie zasługuje. Raczej spokojna piosenka o średnim tempie. Tak ją odbieram. Oczywiście to tylko moje subjektywne refleksje na temat tej piosenki. Trudno ustalić granice, gdzie zaczyna i gdzie konczy się ballada, tzn. przy jakim tempie.

Do Midnight z przyjemnością dorzucam:
When Will I See You Again (Unplugged),
Maybe I'm Dreaming i Whispers Of Love
Moonlight In Vermont i Paradise Cafe
You Are My Life - głównie za końcówkę, te chórki takie przestrzenne...
Prawdopodobnie c.d.n.

Peter

Przeważnie myśląc o balladach Thomasa nasuwają mi się te z lat 1989-2009 ale zapomniałem przecież, że Thomas nagrał przepiękną balladę w latach 1980-1984 to Du weinst um Ihn, nie wiem co to znaczy, ale pewnie Dag, jako specjalistka od języka niemieckiego będzie wiedziała Wink

Co do ballady to jest ona cudowna, szkoda tylko, że jakość dźwięku nie jest tu zbyt dobra, ale z drugiej strony przy dzisiejszych możliwościach technicznych nie produkuje sie dzisiaj niestety takich diamentów. Ma piękną linię melodyczną i wspaniały podkład, co sprawia, ze nie jest ani przez moment monotonna, a do tego ten wspaniały głos Thomasa Andersa. Ale pewnie Dag znowu będzie dyskutować, czy to faktycznie jest ballada i pewnie ma rację, bo bardzo trudno w przypadku niektórych utworów to jednoznacznie stwierdzić, szczególnie, ze w tym przypadku mamy troszkę mocniejszy beat przy przejściu do refrenu. Inną cudowną piosenką balladą z tamtego okresu to Wovon traumst du denn (In seinem Armen). Przetłumaczyłbym to o czym marzysz w jego ramionach? Trochę niedoceniony utwór, bo wszyscy zwracają uwgę na Heisskalter Engel i Es geht mir guht heut' nacht, a te utwory też są tak samo piękne.

Agata

Wiele jest takich. Np. "Whispers Of Love", "Maybe I'm Dreamig", "Laughter In The Rain", "Midnight", "Cry For You"...
Nie wiem, czy mieści się w definicji: "How Do You Keep The Music Playing"...

Peter

Mógłbym z Tobą dyskutować, czy faktycznie Laughter in a rain jest balladą, ale niech Ci będzie. Razz

Agata

Peter

No niech Ci będzie, że to ballada, dla mnie to taki spokojny utwór w średnim tempie. Smile

Ale skoro ustaliliśmy, że to jest ballada...

Sunniva

Wg mnie How Do You Keep The Music Playing to zdecydowanie ballada. Natomiast Laughter In The Rain jest jak dla mnie zbyt rytmiczna na balladę, ale to znowu kwestia dyskusyjna. Wink

Do pięknych ballad dorzucam jeszcze When October Goes oraz Cry For Help. No i Wie ein verbotener Kontinent.

Właściwie trzeba powiedzieć, że jeśli już Thomas zaśpiewa jakąś balladę, to zwykle jest ona bardzo piękna. On ma po prostu głos i feeling stworzony do wykonywania allad.

Potwierdzają to wszystkie koncertowe wykonania ballad Manilowa: Mandy, One Voice, I write The Songs i wiele innych.
A wiadomo, że po balladach poznaje się dobrego piosenkarza, bo znacznie większą sztuką jest śpiewać długie dźwięki niż krótkie. Poza tym w balladę trzeba włożyć znacznie większy ładunek emocjonalny, żeby utwór nie byl zwyczajnie nudny tylko, żeby porywał słuchacza.

Rob-Friend

Jest wiele ballad Thomas'a, które mi się podobają, ale wymienię tutaj trzy, które są mi najbliższe:
- "Whispers of love" - za cudowny klimat i te niesamowite "szepty"...
- "Cry for You" - ten utwór zawsze bardzo mocno mnie porusza Crying or Very sad

, również z powodu tekstu, który jest dla mnie dość osobisty... Heart

- "True Love" (z albumu "Different") - bo dla mnie ta piosenka jest niezwykła...