Forum Thomas Anders Strona Główna Thomas Anders
Different - polskie forum fanów Thomasa Andersa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Najwcześniejsze fascynacje muzyczne
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Thomas Anders Strona Główna -> Muzyka / Music / Musik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sunniva




Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:17, 09 Lip 2009    Temat postu: Najwcześniejsze fascynacje muzyczne

Proponuję temat retrospekcyjny. Wink
Sięgnijcie pamięcią wstecz do czasów dzieciństwa.
Czy przypominacie sobie, jakie piosenki jako pierwsze zwróciły Waszą uwagę, zachwyciły Was, dały pierwszy sygnał do zainteresowania się muzyką. Nie piosenki śpiewane przez mamę przed snem, ani nie te, których uczyli Was w przedszkolu. Piosenki usłyszane w radio, może w TV, może z głośnika gramofonu lub magnetofonu kasetowego... Czy są takie? Nie wątpię, że tak.

Ja pamiętam doskonale, że pierwszą piosenką, jaka zrobiła na mnie wielkie wrażenie, była "The Tide Is High" z repertuaru Blondie. Było to w 1980 r. Miałam 4 lata. Kiedy słyszałam ten utwór w radio, serce zaczynało mi mocniej bić. Wtedy uważałam, że to piękna melodia.
Po latach, gdy ją znowu usłyszałam, zdziwiłam się, że kiedyś tak bardzo mi się spodobała. Teraz nie słyszę w niej nic specjalnego, ale cóż, w wieku 4 lat ma się inny gust niż 20 lub 30 lat później.

Była jeszcze jedna piosenka, usłyszałam ją rok później, w 1981. Tym razem dosłownie oszalałam na punkcie "Japanese Boy" śpiewanej przez Anekę. Przez jakiś czas był to spory przebój. Puszczano go często w radio. Teledysk można było oglądać w TV i nawet w gazetach pisano o Anece. Uwielbiałam ten utwór. Rozkręcałam głośność na full, kiedy tylko go usłyszałam. Któregoś dnia ciocia przyniosła mi kasetę z tą piosenką. Słuchałam jej, a kiedy się kończyła, przewijałam kasetę do początku i znowu słuchałam. Potrafiłam tak bez przerwy ze 20 razy, aż dostawałam ochrzan, że tak nie można. No cóż. Może i nie można, ale jak trudno się powstrzymać. Wink
Z perspektywy czasu fascynacja wydaje mi się niezrozumiała, bo utwór jest raczej słaby, a zwłaszcza wokal, ale to teraz tak to widzę. Kiedyś będąc dzieckiem uważałam, że głos ma Aneka piękny. Very Happy

Pewnie było jeszcze kilka takich piosenek, które zachwyciły mnie w dzieciństwie, ale te dwie były pierwsze, fascynacja największa i obie utkwiły mi mocno w pamięci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:57, 09 Lip 2009    Temat postu:

Moimi pierwszymi idolami był Cliff Richard i piosenka "Some people" i Dieter Bohlen i piosenka "Magic symphony". Miałem 5 lat jak je po raz pierwszy usłyszałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IndependentGirl




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:05, 09 Lip 2009    Temat postu:

Ja szalałam za piosenką zespołu Aqua "Barbie Girl" i Beaty Kozidrak "Rzeka marzeń". Pamiętam jak zawsze czekałam, aż puszczą mi te piosenki w radio albo w TV. Ale moim największym hitem z dzieciństwa był utwór Modo "Super Gut" Laughing Ile ja się nasłuchałam tej piosenki na kasecie, aż któregoś dnia wkręciło mi taśmę i przy wyciąganiu przerwała się. Ale byłam wtedy zła Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Założyciel forum



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:09, 12 Lip 2009    Temat postu:

U mnie...co było u mnie? Scorpions z przebojem "Wind Of Change" oraz największe hity grupy Queen. Miałem 5 lat kiedy Fredek z Merkurego musiał opuścić szeregi Ziemian. Wtedy to panowała epidemia taka, jak teraz, po śmierci Michała Jackowskiego. Słuchanie, zbieranie kaset (wtedy jedynie pirackie były w tym kraju) i pierwsi idole w sumie Smile

Idole, bo piosenki, które zapamiętałem z wczesnych lat młodości (Razz) były zupełnie inne. "Ciao Italia" grupy Top One, "Wonderful Life" Blacka, "Flames Of Love" Fancy'ego, "Sealed With A Kiss" Jasona Donovana, "Voyage Voyage" Desireless, zwanej także Ludwikiem Dornem w sukience, no i gdzieś przez mgłę pamiętam piosenki Thomasa i Dietera...Think
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hellena




Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:04, 12 Lip 2009    Temat postu:

Gdy miałam kilka lat, często opiekował się mną mój wujek. Namiętnie słuchał wtedy (jeszcze na pocztówce dźwiękowej i gramofonie) Africa Simona. Chcąc - nie chcąc stałam się jako małe dziecko Jego „fanką”. Takie ówczesne przeboje jak Ramaya czy Hafanana pamiętam świetnie do dziś. Nie tak dawno ten wokalista gościł u Roberta Janowskiego i zdziwiłam się, bo wygląda świetnie jak na swoje lata, a i temperamentem może zadziwić.

Potem już bardziej z własnego wyboru słuchałam ( i czasem nadal do nich powracam, a może częściej niż czasem)) takich wykonawców jak:
- New Order i wielki przebój Blue Monady,
- OMD – ich piosenki to dopiero były hity, a koszulkę w paski wokalisty z występu w Sopocie w 1991 roku pamietam do dziś,
- Patty Ryan z piosenką You’re Me Love, You’re Me Life ,
- Savage czyli Robero Zanetti i np. Only You, ale przebojów miał znacznie więcej,
- wielki przebój grupy Joy – Touch by Touch,
- Marek Biliński i „Ucieczka z tropiku”
- Jean Michel Jarre – wszystko jak leciało
- Depeche Mode- też po kolei
- zespół Europe i "Ostatnie odliczanie", co niektórzy kojarzą z "We Take The Chanse"
- oczywiście Bad Boys Blue ( ich You’re a Woman początkowo myliłam z MT),
- no i przede wszystkim MODERN TALKING.

Wiele z tych przebojów można było usłyszeć w „Lecie z radiem”, które wtedy m.in. prowadził Tadeusz Sznuk. Ja szczególnie pamiętam wielki przebój tej audycji „Susanna”, wykonywany przez zespół The Art. Company i Don't Worry Be Happy Bobbiego McFerrina.

Z polskich zespołów to wtedy były na topie Lombard, Kombi, Bajm, Papa Dance, Lady Pank, Urszula . Żadna dyskoteka nie mogła odbyć się bez Aya RL i „Skóry”- darliśmy się wtedy, jak dzisiaj niektórzy przy Dodzie. Very Happy
Ja osobiście uwielbiałam piosenkę zespołu Bank „Ciągle ktoś mówi coś”. Zespół jednego przeboju (coś tam jeszcze było, ale bez znaczenia), żadna rewelacja, ale fascynacja była. Wokalista zespołu jakiś czas temu ku mojemu zaskoczeniu odwiedził Wideotekę Dorosłego Człowieka.

Przy „Kaczuszkach” też się bawiłam.

No to sobie powspominałam. Tak szczerze to uważam, że te piosenki były i są super. Ok!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karen
Administratorka



Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z daleka...

PostWysłany: Nie 8:55, 12 Lip 2009    Temat postu:

Jak dziecko słuchałam płyt u dziadka na starym gramofonie. Były to najczęściej grające pocztówki. Miałam wtedy kilka lat i nie pamietam co to były za utwory. Nie zwracalm nawet uwagi czy mi sie podobają czy nie. Kiedy miałam jakieś 9-10 lat rodzice kupili pierwszy magnetofon kasetowy i zaczęli nagrywac piosenki z radia. Wtedy w domu często można było uslyszeć Jarocką, Rousosa, Straussa i muszę przyznać, że do dziś chętnie wracam do tych wykonawców. Kupiłam nawet kilka płyt. Potem przyszły lata 80te, ja skończyłam szkołę podstawową i zaczęłam liceum no i się zaczęło. Najpierw był zdaje się Shakin Stevens i kilka utworów róznych wykonawców. Nie pamiętam nawet tytułów. Mam je gdzieś w moich zbiorach, szukałam tego przez lata. W drugiej klasie liceum nastało MT !!! I w zasadzie od tego czasu już nic innego mnie nie interesowało. Były piosenki które podobały mi się bardziej lub mniej, ale nic nie dorównało MT.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:52, 15 Sty 2010    Temat postu:

Na pewno jedną z pierwszych taśm jakie słuchałem do znudzenia to składanka z hitami "Bad boys blue" (A world without you), Whitney Houston, Dietera Bohlena ("Under my skin) i Dona Johnsona ("tell it like it is") i jeszcze innych, popularnych w 1989 r artystów. Na tym się wychowałem i do tego mam mega wielki sentyment. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Królowa Margot




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:11, 15 Sty 2010    Temat postu:

Początek lat 80. Byłam w podstawówce, kiedy ogarnęła mnie fascynacja REPUBLIKĄ. Do dziś nie mogę się pogodzić ze śmiercią Grzesia Ciechowskiego...był moim pierwszym idolem. I choć wkrótce "przebranżowiłam" się na Thomasa, Obywatel GC pozostanie w moim sercu na zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:20, 16 Sty 2010    Temat postu:

Nie zapomniany Grzegorz C..... Pamiętam "Telefony", "Kombinat", "Biała flaga'.... eh to były czasy... Świetna muzyka, szkoda, ze ten człowiek nie nagra już niestety nicvzego. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Królowa Margot




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:53, 16 Sty 2010    Temat postu:

Żal ogromny, na szczęście pozostała jego muzyka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:32, 16 Sty 2010    Temat postu:

Czekaj, czekaj, jak się nazywał w końcu zespół Grześka: Rezerwat czy Republika? Wiem, ze występował też jako Grzegorz z Ciechowa i piosenka "Pieją kury, pieją' była świetna!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Królowa Margot




Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:41, 16 Sty 2010    Temat postu:

Republika! Rezerwat to zupełnie inna kapela (mieli hicior"Zaopiekuj sie mną" ). A Grzesiek po rozpadzie Republiki występował jako Obywatel GC i Grzegorz z Ciechowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:35, 16 Sty 2010    Temat postu:

Grzegorz z Ciechowa to ta piosenka o kurach. Smile Jeszcze był Obywatel GC.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaro25




Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:19, 16 Sty 2010    Temat postu:

Peter napisał:
Czekaj, czekaj, jak się nazywał w końcu zespół Grześka: Rezerwat czy Republika? Wiem, ze występował też jako Grzegorz z Ciechowa i piosenka "Pieją kury, pieją' była
świetna!

ja chyba kojarze tą piosenke o kurach najlepszy był refren poprostu zajefajny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:42, 06 Sty 2011    Temat postu:

Ja dopisuję Drafi Deutschera ktos go jeszcze pamięta? Wychowałem się na jednej z piosenek, nie wiedząc, że śpiewa ją Drafi: http://www.youtube.com/watch?v=NJtylMu5HYU
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Thomas Anders Strona Główna -> Muzyka / Music / Musik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin