|
Thomas Anders Different - polskie forum fanów Thomasa Andersa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Która płyta Ci się najbardziej podoba? |
1. Kim Wilde |
|
0% |
[ 0 ] |
2. Select |
|
25% |
[ 1 ] |
3. Catch as catch can |
|
0% |
[ 0 ] |
4. Teases and dares |
|
0% |
[ 0 ] |
5. Another step |
|
0% |
[ 0 ] |
6. Close |
|
75% |
[ 3 ] |
7. Love moves |
|
0% |
[ 0 ] |
8. Love is |
|
0% |
[ 0 ] |
9. Now and forever |
|
0% |
[ 0 ] |
10. Never say never |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:09, 25 Kwi 2009 Temat postu: Kim Wilde |
|
|
Co myślicie o tej wokalistce?
Ona jest jedną z moich ulubionych wokalistek. Parę słów o niej i jej utworach.
Jednym z jej największych przebojów był singiel Kids in America.- dość dynamiczny, energetyczny utwór, chyba jeden z lepszych w karierze. To był rok 1981 i jej debiut. Debiut wypadł dość przyzwoicie, bo odniósł dość duży sukces na świecie, głównie w Europie, RPA i w Japonii. Kolejne single nie są aż tak znane, ale drugi singiel Checquered love - utwór jak dla mnie dość przeciętny także odniósł sukces. produkcją płyt zajmował się w tym czasie jej brat Ricky Wilde.
Dużo ciekawszy był za to kolejny singiel zwiastujący jej następną płytę - Cambodia. Jest to nieźle zaaranżowany utwór, właściwie to typowe disco lat 80 tych. Piosenka legenda, według mnie najlepsza w karierze Kim. A wy co o niej sądzicie? Na początek niesamowita, komiksowa okładka: A piosenka super: żadnego suchego brzmienia i przesterowanej elektroniki tylko soczyste brzmienie i pulsujące syntezatory, bardzo mi przypomina pod względem aranżacji coś co pojawiło się później pod nazwą italo disco. Sama piosenka jest nowofalowa. Najbliżej tej piosence jest "Angie's Heart" zespołu Modern Talking, niektórzy zarzucą tej piosence disco polo, weselne brzmieniu i Bóg wie co jeszcze, dla mnie jest oryginalna, niepowtarzalna, jedyna w s swoim rodzaju i prekursorska. To disco polo było próbą naśladowania tego brzmienia, nie odwrotnie, zresztą ja od takich porównań trzymam się z daleka. Są dwie wersje tej piosenki: singlowa i dłuższa wersja z repryzą, według mnie ta albumowa jest dużo lepsza, w książeczce do "Selecta" pisze, że Ricky zawiózł demo do wytwórni i chyba im się spodobała, ma taką nieco orientalną nutę. Mnie najbardziej urzeka śliczny i smutny tekst. ta piosenka opowiada jakąś historię co w dzisiejszej muzyce jest niezmiernie ważne, opowiada o tym, że dziewczyna, żona żołnierza wysłanego do Cambodii staje się coraz bardziej smutna i w końcu ich wspólne życie zostaje przerwane na zawsze... Genialny tekst, genialna kompozycja, genialny antywojenny song, świetnych kompozytorów Rickyiego Marty'ego, panowie się spisali, szkoda, że nie poszli dalej za ciosem, ale te ich wczesne kompozycje są doprawdy rewelacyjne, nie podobają mi się tylko ich wczesne B-side'y.
Innymi ciekawymi utworami są na pewno singiel 1986 roku - You keep me hangin' on - rewelacja, najlepszy chyba utwór w karierze, typowe disco 80 ties. Bardzo do mnie trafia jego aranż. Innymi zasługującymi na uwagę utworami Kim są moim zdaniem:
Lucky guy - ładna ballada.
View from a bridge - bardzo dobry utwór w stylu new wave. Podoba mi się melodyjna przygrywka i ten szum wiatru na początku.
Can't get enough of your love - szybki kawałek w stylu tanecznym, o dość dobrej aranżacji.
World in perfect harmony - to jest właściwie to: dobra melodia, aranżacja i nie przeciętnie dobry wokal.
Someday - cudowna ballada, ależ przyjemnie się tego słucha. Zawsze miałem wrażenie, że to jest piosenka z lat 80 tych.
Na pewno też warto pamiętać o "Take Me Tonight" i "Just A Feeling" z pierwszej płyty i "Heart Over Mind" z cudownej płyty "Love is". Dwa pierwsze to zupełnie inna bajka niż HOM bo tamta płyta była owszem melodyjna ale była synthpopowa, i bardzo klimatyczna, a "Love Is" jest płytą słodką.
Ostatnim numerem 1 w karierze Kim był You came - udana piosenka z 1988 roku. Najwięcej bo aż 4 numery 1 miała Kim w Danii.
Współczesne kompozycję Kim jakoś średnio do mnie trafiają i odnoszą umiarkowane sukcesy:
Na pewno warto wymienić:
Anyplace, anywhere, anytime (2 miejsce w Australii i 3 w Niemczech) i Perfect girl (dopiero 52 pozycja w Niemczech), "Forgive Me", "Maybe I'm Crazy", "Loving You More Than You Know" i "Whe A Woman Loves". ciekawe czy ta ostatnia będzie promować nowe wydawnictwo? bardzo bym chciał. Jest cudowna!
Na pewno trzeba wiedzieć, że kariera Kim to 3 okresy:
1) nowa fala i lata 1981-1984
2) pop i lata 1986-1996
3) rock i comeback w 2006 ale było też sporo popowych numerów w tym okresie.
Jak wyżej, Kim zadebiutowała przebojem "Kids In America" i to jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych jej utworów, pierwsza płyta jest rockowa i ciężka brzmieniowo, za produkcję jej piosenek w tym czasie odpowiadali ojciec: Marty i brat Ricky. Napisali także trzy kolejne płyty. kolejna płyta była również wielkim sukcesem, ale była łagodniejsza brzmieniowo. Kolejna nie odniosła jednak sukcesu, była psychodeliczna i popowa. co ciekawe jednak "Love Blonde" było sukcesem. Kolejna płyta to kontynuacja dotychczasowego brzmienia, ale i debiut kompozytorski Kim Wilde, który był kiepski. Kolejna płyta "Another step" to sporo gitary i mocniejszych numerów ale i masa pięknych popowych ballad. Od niej Kim zmieniam styl i nagrywa popowe albumy, momentami bardzo słodkie. Od lat 90 tych jej kariera się prawie załamuje i Kim nie odnosi wielkich sukcesów, mimo, ze nagrywa same dobre rzeczy. w 1997 roku się wycofuje, zajmuje się stworzeniem rodziny i projektowaniem ogrodów. W 2003 nagrywa z Neną singiel i okazuję się wielkim sukcesem w Niemczech co zachęciło artystkę do powrotu. Powrót został jednak zauważony głównie w krajach niemieckojęzycznych.
Kids In America
http://www.youtube.com/watch?v=BzdHxqwTO-4
Cambodia
http://www.youtube.com/watch?v=HagpLaM6vIw
Love Blonde
http://www.youtube.com/watch?v=pvdm09D-FMg
The Second Time
http://www.youtube.com/watch?v=27oYmG4nM4s
You Keep Me Hangin On
http://www.youtube.com/watch?v=JNIGSGs-tNw
Hey Mr Heartache
http://www.youtube.com/watch?v=i6YpCcoDnx0
You Came
http://www.youtube.com/watch?v=WK76TwRkibQ
Nowa propozycja "When Woman Loves"!!!
http://www.youtube.com/watch?v=qrtHDGApPjU
Dyskografia Kim Wilde
1. Kim Wilde [1981]
2. Select [1982]
3. Catch As Catch Can [1983]
4. Teases And Dares [1984]
5. Another Step [1986]
6. Close [1988]
7. Love Moves [1990]
8. Love Is [1992]
9. Now & Forever [1995]
10. Never Say Never [2006]
11. Come Out And Play [2010]
12. Snapshots [2011]
+ niewydany album z 1997 roku.
Nie posiadam praw do zdjęć i okładek, są własnością wytwórni, prezentowane są tu tylko w celach promocyjnych.
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Wto 18:37, 20 Sie 2013, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sunniva
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:41, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie słucham prywatnie Kim, ale uważam, że ma dość ciekawą i rozpoznawalną barwę głosu.
W latach 80.ych już prędzej jej słuchałam, ale do moich ulubionych wokalistek nigdy nie należała.
Bardzo lubię piosenkę, którą Kim nagrała jakiś czas temu w duecie z Neną.
Poza tym Kim jako osoba sprawia bardzo sympatyczne wrażenie.
Pamiętam, jak podczas występu w Sopocie już sporo lat temu na scenę wszedł do niej facet z publiczności i chciał z nią tańczyć. Kim nie okazała niechęci lecz przez chwilę rzeczywiście z nim tańczyła.
Poza tym w odróżnieniu od np. Sandry zaśpiewała w ubiegłym roku w Sopocie na żywo. Może nie wyszło to perfekcyjnie, ale liczy się chęć i odwaga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:32, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ta piosenka nazywa się Anyplace, anywhere, anytime i została nagrana parę lat temu. Nie jest to jedyna piosenka, jaką Kim nagrała z Neną, bo drugą to remake You keep me hangin' on.
Co do Sopotu, to właśnie tym występem mnie zainteresowała, uważam, ze najlepiej wyszła obok Thomasa z wszystkich gwiazd. Śpiewała na żywo, bo ma wciąż wspaniały głos w przeciwieństwie do Sandry.
Do tej pory Kim nagrała 10 płyt, z tym, że na początku, szczególnie do tych pierwszych trudno mi było się przekonać.
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Czw 11:58, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Administratorka
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Nie 8:47, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kim ma fajny, ciekawy głos jednak jej piosenki do mnie nie trafiały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:58, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jest masę piosenek,które od niej uwielbiam, ale przede wszystkim cenię ją za fenomenalny głos.
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Czw 11:59, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sunniva
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:56, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Fajną ma piosenkę "Cambodja".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:25, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, masz rację, Cambodia to świetna piosenka.
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Nie 17:02, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek
Założyciel forum
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:08, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kim Wilde...lubię piosenki, głos, muzykę. Pierwszy kontakt z nią miałem poprzez utwór "Kids In America" o wolnym wstępie, który eksploduje w szybki utwór. Przebój z roku 1981. Początki kariery to udane hity. W 1982 roku dla przykładu został wydany singiel z chyba moją ulubioną piosenką w jej repertuarze - "View From A Bridge". Do "Kambodży" jakoś długo nie mogłem się przekonać, ale ostatnimi czasy polubiłem nagranie, w pamięci zachowany został charakterystyczny wstęp.
No a druga połowa lat 80-tych to już klasyki: "You Keep Me Hangin' On" oraz "You Came"...przy czym ten drugi to średnio lubię.
Z ostatnich lat napewno warta uwagi jest pieśń, którą nagrała wspólnie z Neną. A właściwie odświeżyła, bo już w 1985 roku Gabrielle Suzanne Kerner (Nena) wydała ten przebój, tylko pod niemieckim tytułem - "Irgendwie, irgendwo, irgendwann".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:01, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też bardzo lubię View from a bridge - to takie italo disco, a ja miałem na odwrót, bo nie umię się przekonać do Kids in America i pierwszej płyty, za to Cambodia - to jest prawdziwa taneczna bomba - 100% italko disco, później chyba najlepszym utworem był Hey Mr. heartache.
A dzisiejsza Kim Wilde się pogubiła i zamiast dalej być gwiazdą dyskotej, gra rocka, którego nie znoszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:39, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Marku, mała prośba do Ciebie, pomóż mi zaklasyfiokować gdzieś Kim Wilde, bo powinna być w nurcie New Wave, ale ten rock z pierwszej płyty średnio tam pasuje, później było też Eurodisco Cambodia, View from a bridge i Child come away, a dalej np: The touch, Second time czy Hey Mr heartache.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek
Założyciel forum
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:34, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Kim Wilde to Pop lat 80-tych. Euro Disco dla mnie to to nie jest, gdyż do końca nie brzmi jak Fancy czy Silent Circle. New Wave? Może prędzej, ale to zbyt szerokie pojęcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:18, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsza jej twórczość to zdecydowanie rock, masz tutaj jej nowy hit:
http://www.youtube.com/watch?v=q8PHLPosSXk
i moja recenzja albumu, Maro czekam tez na Twoją.
Płyta w Niemczech osiągnęła sukces porównywalny do "Close" bo też 10 miejsce, lepiej chyba wypadły tylko dwa pierwsze albumy. Jako fan brytyjskiej muzyki elektronicznej postanowiłem coś nie co napisać o albumie. Ponieważ z zamiłowania uwielbiam słuchać płyt na moim Technicsie (chociaż za typowego audiofila się nie uznaję) te wrażenie mogą się jednak minimalnie zmienią jak odsłucham w HQ na razie z mp3 (kompresja dźwięku) muszę, ale pewne odczucia już mam co do tego albumu wyrobione. Podobają mi się nie wszystkie piosenki, z tych mocniejszych to na pewno "King of the world", gdzie Kim pokazuje jak dobra jest wokalistką, dokonując z głosem tego czego nie potrafi wiele gwiazd lat 80 tych na czele z Madonną. i kto powinien nosić koronę? Pytanie retoryczne. Melodia w porządku, wielki plus za popisy wokalne kochanej przez nas wokalistki. Dalej na pewno Real Life (O LDL pisałem więcej w innym temacie na forum Kim Wilde). Na początku ta piosenka wydawał mi się nijaka, niespecjalna, ale po paru odsłucha nawet mi się podoba, o wykonaniu technicznym napiszę jak odsłucham z wieży, ale poziom artystyczny nie najgorszy, podobnie jak "Backstreet Joe' czy "Kids in America" nie rozkręca się tak od razu, coś jeszcze więcej o niej napisze jak się bardziej osłucham. Na razie napisze, ze jest całkiem dobrze, jakieś 4 gwiazdki na 5. Dalej "Greatest Journey" mi tu brakuje jakiegoś chwytliwego refrenu, czegoś co Kim by mogła zaśpiewać by było porywające tak jak np "Just go for it" albo "Get out" z tej płyty, głosem jak żyleta by było porywające, tu tego nie ma i refren jest nudnawy ale piosenka oczywiście ujdzie, nie jest zła. Następna piosenka już takie coś ma i jest bardziej przebojowa od poprzedniej. "Love conquers all" tu brawa za tajemnicze i ciekawe brzmienie, ma w sobie coś ta piosenka, przede wszystkim ciekawy klimat, chociaż czasy "Just a feeling" niestety nie wrócą. Sad Troszeczkę klimat podobny, ale niestety nie tak magiczny jak wtedy. Wielu z was lubi piosenkę "Hey you" - ja tego zachwytu nie podzielam, ma potencjał, ale jak dla mnie za dużo tam hałasu. Podobnie z "Suicide', której nie lubię. Ciekawa rzecz z "This paranoia" bo to jest powrót Kim do samych korzeni, do pierwszej płyty, klimat jest tu ten sam, te chórki (background) niemal identyczne, pewnie stoi za nimi Ricky. Jedni to lubią a ja osobiście nie bardzo, ale fajnie, że Kim trzyma się mniej więcej jednego stylu, choć oczywiście nie wszystkie płyty były tak nagrywane. Get out - powiem tak, potencjał na przebój jest duży, ale ta piosenka mnie nic a nic nie bierze. Zwrotki super, budują fajne napięcie, ale już refren nie jest taki cacy. Za dużo gitary elektrycznej. My wish też mi się nie podoba.Jessica - akustyczna ballada, choć zaskakująco krótka. Aranż niemal w całości oparty na pianinie, ja jestem na tak, mimo, ze to piosenka chyba o psie Kim. No cóż teksty są różne, ja się z czymś takim nie spotkałem, ale piosenka jest w sumie fajna, choć nijak nie pasuje do reszty, chyba że to takie outro. Wink Na koniec prawdziwa perła: "Loving you more" - to piosenka cudowna, porywająca z mądrym tekstem. Brawa za nią, to musi być singiel, bo jeśliby porównać któryś z tych hitów do tych starych to w moim odczuciu tylko ta piosenka wychodzi z takiego porównania obronną ręką jeśliby porównywać ten album do któregoś z poprzednich to widzę tylko jedno sensowne porównanie: Another step, Mieszanka popowych wolniejszych kawałków z rockowo nastawionymi drapieżnymi utworami. Nie będę oceniał brzmienia, bo nie mam jeszcze tego albumu na półce, ale oceniając muzykę daję 6 gwiazdek na 10. Nie podoba mi się jakieś połowa utworów, ale trudno tym niektórym nie lubianym odmówić przebojowości, co składa się u mnie w sumie na pozytywną ocenę albumu
Drugim singlem z płyty będzie "Real life"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek
Założyciel forum
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:08, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Z całym szacunkiem, ale jaką masz pewność, że będę recenzował nowy album Kim? Może nie przepadam tak za nią, by się dogłębiać w to, co teraz robi? Albo w ogóle nie słucham najnowszych twórczości gwiazd lat 80.?
Zresztą inne osoby też mogą recenzować, nie tylko ja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek
Założyciel forum
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:24, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Posłuchać mogę od czasu do czasu, ale to ewentualnie z ciekawości . Jakoś te nowe produkcje gwiazd nie powodują we mnie entuzjazmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|