Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:31, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Można mieć niechęć do polityki, ale na gospodarce warto się choć trochę znać, żeby zgłębić jakiekolwiek podstawy rządzące gospodarką światową warto sięgnąc np: po Williama Arthura Lewisa :"Wzrost i whania cyliczne" opisującą wahania koniunktury w systemie światowym, oraz publikację Immanuela Wallersteina zatytułowaną "Koniec świata jaki znamy". Uwaga na tego autora, gdyż książka jest pisana z pozycji mocno lewicowej, podobnie jak publikacja Samira Amina "Zmurszały kapitalizm" Polecam je tylko dlatego, że opisane sa współczesne tendencje występujące w gospodarce światowej jak np: finansjeryzacja. By mieć ogólniejsze pojęcie polecam książkę Davida Begga "Makroekonomia". Jeden z rozdziałów poświęcony jest czynnikom wzrostu gospodaczego, a inny problemom krajów rozwijających, a jeszcze inny wymianie międzynarodowej. Jeszcze warto sięgnąć do publikacji pod redakcją Ryszarda Piaseckiego "Ekonomia rozwoju".
Ostatnio zmieniony przez Peter dnia Nie 14:32, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sunniva
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:51, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Peter, za polecenie kilku pozycji z dziedziny ekonomii. Też jestem zdania, że warto mieć choć ogólne pojęcie tylko właśnie problem w tym, że od czegoś trzeba zacząć i to odczegoś napisanego przystępnie, a nie fachowym bełkotem. Od dawna szukam pozycji, które wyjaśnilyby mi w prosty sposób mechanizmy rządzące gospodarką i to za równo jeśli chodzi o makro-, jak i i mikroekonomię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:06, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Więc tak: jeżeli chodzi o mikroekonomię to polecam także książkę Begga, gdyż jest przystępna. Nie zajmuje się tym bo mnie ta dziedzina nie interesuje. O wiele ciekawsza jest makroekonomia np: czynniki wpływające na kurs walut i tu niestety Begg i ska poszli na łatwiznę, bo wyjaśnienia sprowadzaja tylko do mechanizmów popytu i podaży na waluty, a tych czynników jest więcej jak np: spekulacja, a co się tym wiąże przepływy kapitału w skali międzynarodowej także kondycja gospodarki ma tu istotne znaczenie. O tym pisał np: Eugeniusz Drabowski, ale tytułu niestety nie podam, musiałbym sięgnąć do bibliografii z magisterki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna s
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 16:11, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Fajnie napisana jest "Podstawy ekonomii" przez Ewelinę Nojszewską. Wszystko prosto wyjaśnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:28, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za informację. Nie spotkałem się jeszcze z tą pozycją. To chyba jakaś starsza pozycja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna s
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 22:59, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
zgadza się, nowa nie jest, ale warto przeczytać, miała kobieta fantazję tłumacząc zagadnienia na pozór trudne
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania sz
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:04, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Czytam prawie wszystko , co tylko mnie wciągnie i zaciekawi , kazdy gatunek ma swoich lepszych i gorszych autorów ...każdy autor ma lepsze i gorsze książki ..
Ostatnio zmieniony przez ania sz dnia Nie 11:04, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:45, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja czytam to co mnie zaciekawi..
Gatunek.. to zależy od mojego nastroju.. nie jestem ograniczona do jednego gatunku, lubię się rozwijać i lubię po różnorodne książki sięgać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:46, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio po literaturę faktu, a więc książki historyczne oraz klasykę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Królowa Margot
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:01, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Od wielu lat tonę w literaturze filozoficznej, ale gdyby tak ktoś zapytał mnie o ulubionego autora miałabym dylemat. Jak słusznie zauważyła ania sz, każdy autor ma lepsze i gorsze książki. Czasem zachwycona dziełem któregoś z filozofów sięgam po kolejne i ...zawód. Tak było w przypadku Nietzschego, kiedy to zachwycona "Tako rzecze Zaratustra" postanowiłam dalej czytać dzieła twórcy Nadczłowieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:20, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Z filozoficznej to ja lubię najbardziej chociażby Karla Mannheima, czy Maxa Schelera, też Habermasa, Horkheimera (wogóle szkołę Frankfurcką), ale i Arystotelesa też chętnie przeczytam, a jakich masz ulubionych filozofów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Królowa Margot
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:13, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam ulubionych! Ale ze szkoły frankfurckiej najbardziej cenię Adorna i Marcusego ("Eros i cywilizacja" miód!) Adorno jest mi bliski, bo zajmuję się estetyką. Arystoteles wiadomo - klasyka. Habermas mnie fascynuje, ale na poziomie neokatastrofizmu. Nieskromnie dodam, że nasi krakowscy filozofowie też są w czołówce - sama czerpię z myśli prof. Gołaszewskiej czy prof. Stróżewskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:01, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja generalnie właśnie lubię szkołę frankfurcką. Horkheimera i jego esej krytykujący koncepcję Manheima, Adorna ("The authoritan personality") Marcusego i Fromma, który też się do niej zalicza (świetna książka przedstawiająca dwa modusy istnienia: mieć czy być). No a z młodego pokolenia szkoły to Jurgena Habermasa oczywiście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Królowa Margot
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:48, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A jaki jest Twój stosunek do eugeniki? Temat zaiste kontrowersyjny, ale według mnie bardzo aktualny. Na maginesie dodam, że kiedyś zajęłam się kategoriami Erosa i Thanatosa u Marcusego - takie pofreudowskie pokłosie. Na ćwiczeniach z moimi studentami "przerabiałam" Fromma i jego teorię miłości i powiem, że ludzi interesują te kategorie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:19, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tym tematem się nigdy nie zajmowałem, nie interesował mnie. Ale lubię czytać np "Teorię działania komunikacyjnego" Habermasa, przedstawiającą min: kolonizację świata przeżywanego przez media systemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|