Thomas Anders

Sunniva

Oj tak, tak. Wrażeń miałyśmy całą moc. Na początek może taka krótka relacja. Potem będziemy rozwijać.
do Koblencji dojechaliśmy w sobotę około szóstej rano. Stanęliśmy pod budynkiem Kulturfabrik, gdzie miało się odbyć party.
Poczekaliśmy aż się trochę rozwidni i wybraliśmy się na spacer po mieście. Kulturfabrik leży w takiej mało ładnej okolicy, ale niedaleko zaczyna się już
centrum i jest pięknie. Rzeka, statki, kościółki, fontanny itd. Zrobiłyśmy drobne zakupy, pamiątki, pocztówki i koło południa wróciliśmy na parking, gdzie
zebrała się już spora grupa fanów. Kolejka do wejścia rosła, więc w końcu i my do niej dołączyłyśmy, choć wiał dość zimny wiatr i znacznie milej siedziałoby
się w samochodzie.
O 13 weszłyśmy do środka i zajęłyśmy miejsca. Siedziałyśmy w drugim rzędzie. W hallu poszłyśmy kupić losy i różne gadżety typu plakaty, kubki. Obejrzałyśmy też biżuterię. Bardzo ładna. Będzie dostępna w sklepie internetowym pod koniec lutego. Komplet kosztuje 95 EUR, a poszczególne elementy ok. 30 EUR.
O 15 Thomas wyszedł na scenę i powitał fanów pytając z jakich krajów przyjechali. Była Kanada, Izrael, Hiszpania, Francja, Rosja itd. Z Polski byłyśmy my
3 i jeszcze Mona Lisa z forum Arka.
Thomas był w świetnej formie mimo że dzień wcześniej występował w Moskwie i miał za sobą 90 minut snu. Tryskal humorem, ciągle wybuchaliśmy śmiechem. Miał
świetny kontakt z publicznością.
Zaprezentował 2 nowe piosenki, które ukażą się gdzieś późną wiosną. Opowiadał o książeczce dla dzieci, do której ma być dołączona jego piosenka orazaudiobook nagrany przez niego.
Potem pokazywał fragmenty różnych nagrań zrobionych przez fanów, które można znaleźć na youtube. Do każdego fragmentu opowiadał jakąś historię, jak on zapamiętał
dany koncert.
Potem była runda pytań. 4 przedstawicieli różnych stron internetowych o Thomasie zadawało mu zebrane wcześniej i wyselekcjonowane pytania.
Na koniec było losowanie nagród. Nam nie udało się nic wygrać, a były kolacja z Thomasem, zdjęcia z autografami, kalendarz, ręcznik, bluza, skórzana kurtka
i spodnie w których TA wystąpił w teledysku Brother Louie. Alexander losował i był przy tym bardzo zabawny. Fajnie też tańczył do piosenki Thomasa.
Po losowaniu podeszłam do scenę i wręczyłam mu prezent, który dla niego przywiozłyśmy.
Potem była godzinna przerwa. Thomas poszedł się przebrać a do
fanów wyszła Claudia i odbierała prezenty, które fani przywieźli dla Thomasa.
Po przerwie rozpoczął się koncert. Wyszedł zespół i Thomas śpiewał. Pięknie, czysto, mocnym głosem. Publiczność
reagowała burzliwie. Byly 2 bisy i party skończyło się o 21.
Tego dnia nie zapomniemy. Warto było się przemęczyć w drodze, żeby tam być.

Justyna

To musiało być przeżycie!! Very Happy

Ale jeszcze druga Ania się nie odezwała! Odpoczynek trwa. Wink

ania sz

Oj nie odpoczynek ale powrót do rzeczywistości Sad

, córeczka mi się rozchorowała i do pracy też trzeba było wrócić , ale co mogę dodać po za tym co dziewczyny napisały?? Cool

Było naprawdę wspaniale , to wielkie przeżycie zobaczyć Thomasa na żywo i to z tak bliska !! Podróż męcząca ale za nic bym nie chciała by się nie odbyła , warto było jechać taki kawałek świata by zobaczyć TA ! Życzę każdemu fanowi by choć raz miał taką okazję jak my ! Tylko brak znajomości niemieckiego bardzo mi przeszkadzał i jakby nie nasza wspaniała Dag mało bym wiedziała co i jak ! Ale od przyjazdu zaczełam się uczyć niemieckiego Smile

może za rok znów będzie okazja by pojechać , kto wie?? Tym bardziej że będzie to już 20 fan- party i na peweno będzie wiele atrakcji i niespodzianek !! Co do zdjęć i szczegółowej relacji zdaję się na naszą Adminkę , bo tak szczerze to mi aparat wysiadł ( złośliwość rzeczy martwych he he ) i mam tylko kilka fotek , to co mi się w pamięci aparatu zmieściło i nie są zbyt dobre ! Po za tym było naprawdę super !! Very Happy

Justyna

Tak, powrót do rzeczywistości. Przykro, że córeczka się rozchorowała, ale na pewno to nic poważnego i niebawem minie. Glaszcze

Jeżeli chodzi o Fanclub Party to naprawdę musiałyście mieć extra przeżycia!!! Cool

Choć podróż i to wszystko było bardzo męczące.

anna s

Ja miałam radość tym większą, że Thomas odpowiedział na moich 4 pytania z pięciu, które zadałam wcześniej drogą mailową, oczywiście dzięki pomocy Dag. Chyba całkiem niezły rezultat, cztery z pięciu Hurra

Justyna

No to Aniu super!!! Mr. Green

Ja też zadawałam pytania, również z pomocą Dag. Cool

Moich było dwa, ale niestety nie wiem czy na jakieś odpowiedział. To znaczy do tej pory nie wiem. Smile

Sunniva

Nie, Justynko, niestety Twoje pytania nie zostały zadane. Sad

A co do tych, które zostały zadane, w weekend postaram się przynajmniej część odpowiedzi umieścić na forum. Przynajmniej na razie te, które pamiętam, a resztę dolączę później korzystając z pomocy TAO.

Justyna

Szkoda, no ale cóż tak bywa. Sad

Jednak nie ma to jak tam być! To musi być extra wrażenie. Aha, jeszcze raz gratulacje dla pytań Ani!!! Cool

anna s

Dzięki, miałam farta. Nie będę się silić teraz na pisanie o co pytałam, Dag to zrobi hurtem i z całą pewnością dużo lepiej.

Justyna

Jak nam tu Dag zamieści to na pewno będzie co czytać! Mr. Green

anna s

Zobaczcie, tu na rosyjskiej stronie jest relacja z fan party, i można obejrzeć trochę fajnych zdjęć
[link widoczny dla zalogowanych]
pamiętam tego gościa co robił te zdjęcia. Tam na jednym jestem ja, pstryknął mi niestety w momencie gdy podczas przerwy jadłam bułkę, rany, normalnie wychodzę źle na zdjęciach, obiektyw mnie nie lubi, a tu jeszcze w takim ujęciu, brrr Confused

okropność, i jeszcze musiał to umieścić na stronie Evil or Very Mad

ania sz

Nie jest tak źle Aniu Very Happy

Karen

Wcale nie widać, że coś jesz.. a już na pewno nie widać, że bułkę Smile

Justyna

No, chyba Cię poznałam Aniu! Very Happy

Ale co Ty chcesz od siebie na tym zdjęciu, fajnie wyszłaś!!! Cool

anna s

Ponieważ temat trochę zboczył z kursu, odpowiem w dziale zdjęcia, i dołączę fotkę Wink